2 kwietnia 2011

Krótka historia mydła marsylskiego...

Francuska historia mydła marsylskiego sięga Starożytności. Już Galowie używali mydła, które było mieszanką popiołu i tłuszczu zwierzęcego do barwienia włosów na rudo. Ale tak naprawdę to Syryjczycy rozpoczeli produkcję roślinnej kostki, savon d'Alep (produkowanej z oliwy z oliwek i oleju laurowego), a pomysł bardzo szybko rozprzestrzenił się po Basenie Morza Śródziemnego dzięki wyprawom krzyżowym.

Powstanie pierwszej francuskiej manufaktury sięga 1370 roku. W XVII wieku skład mydła jest nadzorowany osobiście przez Ludwika XVI, a w 1688 Colbert zastrzega nazwę savon de Marseille wyłącznie dla mydeł produkowanych na bazie oliwy z oliwek w regionie marsylskim. XIX wiek jest przełomowy - dzięki licznym światowym towarom, które są rozładowywane w porcie w Marsylii mydlarze odkrywają olej palmowy, kokosowy, arachidowy, sezamowy i na stałe wprowadzają te składniki do swych manufaktur. Jego produkcja przeżywa swoje apogeum w 1913 roku, wtedy to sięga aż 180 000 ton specyfiku.


W latach '50 było odrobinę zapomniane za sprawą licznych detergentów, które podbijały światowe rynki. Dziś znów wraca do łask, gdyż w 72% składa się z naturalnych składników. Produkuje się je nie tylko na bazie oliwy z oliwek, ale także z dodatkiem oleju palmowego, rzepakowego i arganowego. Nie zawiera środków konserwujących, sztucznych barwników, substancji zapachowych czy składników pochodzenia zwierzęcego. Zawarte w nim oleje roślinne ulegają biodegradacji, zatem jest naturalne i ekologiczne.Posiada liczne zastosowanie nie tylko w kosmetyce.



Produkcja samego mydła jest prawdziwą alchemią i składa się z wielu etapów - powstaje ono w reakcji ogrzania naturalnych olejów roślinnych (oliwa z oliwek, olej palmowy, olej rzepakowy, olej arganowy itp.) ze stężonym ługiem potasowym w specjalnym kotle zwanym chaudron. Powstałą masę łączy się z solą morską, następnie podgrzewa, by odparować całą sól. Przez 3-4 kolejne dni ogrzewa się masę w kotle. W następnych etapach mydło jest m.in. filtrowane, suszone, rozcinane na kostki i jeszcze raz suszone przez 14 dni. Na ostatecznym produkcie odciskane jest logo i informacja o tym, że produkt składa się w 72% z olejów roślinnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz